Top 3 błędy przy wyborze pierścionka zaręczynowego
Najpopularniejsze błędy i pomyłki przy wyborze i kupnie pierścionka zaręczynowego - czego unikać, jakich decyzji nie podejmować i jak sprawić, aby nasz pierścionek zaręczynowy był po prostu idealny?
Planujesz wyjątkową chwilę, w której oświadczysz się swojej ukochanej? Jeśli tak, to jednym z najważniejszych punktów na liście jest wybór pięknego pierścionka zaręczynowego. W tym miejscu warto, żebyś zapoznał się z trzema najczęściej popełnianymi błędami i ich uniknął. Dzięki temu zyskasz pewność, że Twojej wybrance zaręczynowa biżuteria przypadnie do gustu i usłyszysz wymarzone tak.
Błąd 1: Pierścionek zaręczynowy to nie tylko żółte złoto
Niektóre kobiety nie uznają żółtego złota. Co wtedy? Możesz stanąć przed niełatwym dylematem, czy zdecydować się na srebro lub inny metal szlachetny. Srebro jednakoż przez wielu uznawane jest za tani i niezbyt szlachetny kruszec, ale to pierwszy błąd, często popełniany przy zaręczynach. Jeżeli Twoja ukochana woli srebrną biżuterię, to kup jej właśnie taki pierścionek zaręczynowy. Z pewnością będzie zadowolona. Alternatywą może się okazać białe lub różowe złoto - trwalsze niż srebro, ale za to nietypowe i unikalne. A co wtedy, gdy Twoja wybranka ma uczulenie na złoto? To nie jest sytuacja bez wyjścia. Doskonale sprawdzi się pierścionek z antyalergicznego tytanu (wersja ekonomiczna) lub z zjawiskowy, nieco droższy od złota pierścionek platynowy. Twoja wybranka z pewnością będzie oczarowana jej cudownym połyskiem.
Błąd 2: Stawianie wyłącznie na brylanty
W niektórych kręgach wciąż pokutuje pogląd, że do pierścionka na tak ważną okazję pasuje wyłącznie brylant. Ale to zaręczynowy błąd! Choć faktycznie brylanty są wieczne, piękne i szalenie uniwersalne, nie musisz się do nich ograniczać. Niejedna kobieta uwielbia bizuterię z kamieniami kolorowymi. Wybór inny niż brylant może okazać się nietuzinkowy i nonszalancki, dzięki czemu jeszcze bardziej rozkochasz w sobie tę jedyną. Jakie opcje warto wziąć pod uwagę? Na zaręczyny szczególnym uznaniem cieszy się rubin - jego czerwień idealnie pasuje do pań o ognistym temperamencie. Niezwykle modny jest ostatnio tanzanit - w połączeniu z białym złotem olśniewa i daje wrażenie wyrafinowanej elegancji. Innym pomysłem są: ametyst oraz występujące w wielu barwach cyrkonie. Pomyśl, który kamień najbardziej przypadnie do gustu Twojej ukochanej.
Błąd 3: Kupowanie w pierwszym lepszym sklepie
Zakupy pod wpływem impulsu nie zawsze są dobre, a w przypadku pierścionków zaręczynowych - okazują się błędem. Dlaczego? Tak wyjątkową biżuterię Twoja wybranka będzie nosić na palcu przez cały czas, podobnie jak obrączkę ślubną. Dlatego nie śpiesz się i nie kupuj w pierwszym sklepie jubilerskim tego, co akurat wpadło Ci w oko. Warto poświęcić chwilę na przejrzenie ofert sprawdzonych i rzetelnych jubilerów, którzy certyfikują swoje wyroby i kamienie szlachetne. Najciekawsze wzory i pomysły to te, których nie znajdziemy w sieciówkach, ale w prywatnych pracowniach i sklepach prowadzonych z pasją, takich jak sklepjubilerski.com. Poza tym odpowiedni zapas czasu da Ci możliwość poznania gustu Twojej wybranki. Nie tylko wyśledzisz, jaki jest rozmiar jej palca, ale też jakie kruszce i kamienie robią na niej największe wrażenie. W ten sposób wybierzesz pierścionek, na który Twoja miłość zawsze będzie spoglądać z rozmarzeniem, wspominając idealne zaręczyny.
Planowanie zaręczyn to ciężka praca, ale z pewnością warto poświęcić siły i czas, by wybrać idealny pierścionek. Pamiętaj - nie zawsze najpiękniejsze jest żółte złoto, obok brylantów są inne, równie piękne kamienie, a kupno w pierwszym sklepie może nie być najlepszym pomysłem. Unikaj tych trzech błędów, aby usłyszeć wymarzone tak.